Edyta Bartosiewicz z powodu depresji zapadła się pod ziemię na niemal 15 lat. Na dobre wróciła do rodzimego show-biznesu dopiero w ubiegłym roku z krążkiem "Renovatio". Dziś czerpie radość z życia.
Jak poinformował tygodnik "Życie na Gorąco", artystka zamieszkała ze swoim menedżerem Jarosławem Drągiem "Carrambą". Współpracownik i towarzysz życia wokalistki był dla niej wsparciem w najtrudniejszych momentach.
Problemy Bartosiewicz zaczęły się od rozstania z jej mężem, producentem muzycznym Leszkiem Kamińskim. Artystka musiała poddać się wieloletniej psychoterapii.
Na domiar złego, Edytę dopadły problemy zdrowotne.
Wcześniej wstydziłam się jako osoba publiczna prosić o pomoc, pokazać się jako ta słaba, nic niewarta, kulejąca -
wspomina wokalistka.
Na szczęście rehabilitacja przyniosła spodziewane efekty, a partner Edyty zadbał o całą resztę. Niemal zaraził ją apetytem na życie!
Dzięki Jarkowi Edyta z nową energią zabrała się za dokończenie pracy nad albumem 'Renovatio', który na wydanie musiał czekać ponad 10 lat (ukazał się jesienią zeszłego roku). Niedawno Edyta i Jarek zamieszkali razem. Obecnie pracują nad kolejną wspólną płytą i szykują się do sezonu koncertowego -
mówi informator tygodnika "Życie na Gorąco".
Sama Edyta podkreśla, że "świadomość trudu i pracy, jaką wykonała przez ostatnie dziewięć lat, pozwala jej dziś cenić samą siebie jako człowieka".
gah/"Życie na gorąco"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/97761-bartosiewicz-uklada-sobie-zycie-na-nowo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.