Karolina Korwin-Piotrowska szydzi z Mariny Łuczenko, dziewczyny Wojtka Szczęsnego, bramkarza Arsenalu Londyn i reprezentacji Polski.
Marina - konia z rzędem temu, kto wie, skąd się wzięła i dlaczego, choć nikt jej nie znał, została "gwiazdą" w "Tańcu z gwiazdami". Była bezzasadnie lansowana przez długi czas. Dzisiaj na szczęście nie udaje artystki, jest dziewczyną bramkarza, na nim buduje lans, ale obawiam się, że zatęskni za "sławą" i wróci -
twierdzi Korwin-Piotrowska na łamach "Wysokich Obcasów".
Ciekawe, dlaczego dziennikarka tak pastwi się nad młodą piosenkarką i epizodyczną aktorką (serial "39 i pół")? Czyżby Łuczenko jej czymś podpadła?
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/97533-krytykuje-dziewczyne-szczesnego