Prokuratura skierowała dwa akty oskarżenia wobec Jakuba Władysława W. Chodzi o głośne sprawy obrażania na tle rasistowskim rzecznika Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego Alvina Gajadhura oraz pracujących w Polsce Ukrainek
Jakub W. w 2011 roku wyśmiewał się z urzędnika w audycji radiowej w Esce Rock.
Zadzwońmy teraz do murzyna -
mówił o Gajadhurze, który jest synem Hindusa i Polki.
Potem showman TVN drwił, że audycję sponsoruje "warszawski oddział Ku-Klux-Klanu".
W obu przypadkach chodzi generalnie o artykuł 257 Kodeksu karnego. Czyli zarzut publicznego znieważenia na tle rasowym -
wyjaśnia "Super Expressowi" prokurator Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.
Pierwsza rozprawa dotycząca rasistowskich żartów z rzecznika GITD ma odbyć się na początku marca. Za kilka dni ma być także znana data, kiedy na wokandę sądową trafi sprawa obrażania Ukrainek.
Jakubowi Władysławowi W. grozi do 3 lat więzienia.
Maciej Gąsiorowski/"Super Express"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/97476-wojewodzki-pojdzie-siedziec