30-letnia Dorota Rabczewska (15 lutego miała okrągłe urodziny) dalej nie może darować Agnieszce Szulim oskarżeń, jakie rzuciła na nią prezenterka TVN po aferze na gali "Niegrzeczni 2014".
Prowadząca program "Na językach" twierdzi, że Doda pobiła ją w toalecie. Twierdzi, że ma na to niezbite dowody. Samą piosenkarkę określa mianem patologii.
Prawdziwą ofiarą całego zajścia czuje się jednak Rabczewska. Artystka przytacza niedzielną wypowiedź papieża Franciszka, że "słowem można zabić".
PRZEMOC SŁOWNA ZOSTAWIA NAJTRWALSZE SINIAKI. Pod płaszczykiem programu rozrywkowego uprawia się ją bezkarnie. Czyżby złe sława jednego z nich dotarła aż do Watykanu? Trafiłam dziś na wyjątkowo trafne podsumowanie: "SŁOWA MOGĄ ZABIĆ. Obmawianie może ZABIĆ, bo zabija dobre imię innych. Jak brzydko jest plotkować. Na początku może to wydawać się przyjemne i zabawne, jak jedzenie cukierka... obmawianie innych napełnia serce goryczą i zatruwa także nas samych. Nie można wylewać jadu złości i atakować kogoś kalumniami." Papież Franciszek - dziś plac św.Piotra -
napisała na Facebooku Doda.
Jesteśmy ciekawi riposty Agnieszki Szulim. Może prezenterka sięgnie do Biblii by odpowiedzieć Dodzie? Stawiamy na nadstawienie drugiego policzka.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/96985-doda-cytuje-papieza-franciszka