Premier Donald Tusk lansował się w sobotę w Zębie pod Zakopanem, oglądając razem z krajanami Kamila Stocha jego złoty skok na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.
Szef rządu przyniósł szczęście skoczkowi. Jednak swoją wypowiedzią naraził się środowisku aktorskiemu, które i tak nie pała do niego sympatią po dofinansowaniu Świątyni Opatrzności Bożej i planach nowego opodatkowania.
Ktoś, kto zdobywa dla Polski złoty medal olimpijski, jest większym bohaterem niż wybitny aktor -
mówił w TVP Info.
Wypowiedź premiera bardzo nie spodobała się Wiktorowi Zborowskiemu.
Pierwszy raz, Pan Premier Donald Tusk napomknął cośkolwiek o wybitnych aktorach!!!! To wielki dzień dla polskiej kultury. Może w podobnym duchu wypowie się też o innych twórcach? Albo niech już lepiej nic nie mówi -
napisał aktor na Facebooku.
Donald Tusk będąc na Podhalu obiecał, że postara się, by w Polsce powstały "zimowe orliki". Deklaracji o budowie zakrytego toru łyżwiarskiego jednak nie złożył.
Nie od dziś wiadomo, że premier bardzo lubi sport. Z kulturą i sztuką jest u niego gorzej. Na "aktorskie orliki" raczej nie ma szans. No chyba, że jakiś polski aktor zdobędzie Oscara.
Maciej Gąsiorowski/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/96983-tusk-obrazil-aktorow