Górniak narzeka na chamstwo

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Edyta Górniak stwierdziła, że dziś problemem nie jest globalne ocieplenie, ale "globalne zidiocenie". Wezwała też do izolacji z życia publicznego osób agresywnych i naruszających granice dobrego smaku.

ŚWIAT bardzo się zmienił, przestał być prawdziwy, ale wierze, że cały czas jeszcze możemy to zmienić. W miejsce szacunku dla piękna, podziwu dla wartości, radości dla talentu i pokory, zaczęto cenić i eksponować - chamstwo, wulgarność, bezczelność, brutalność i agresję -

napisała na Facebooku.

Czas najwyższy, abyśmy izolowali z życia publicznego tych, którzy naruszają nie tylko granice dobrego smaku, właściwego zachowania, ale i podstawowe dobra człowieka, jak jego nietykalność. Moim zdaniem nadszedł już czas na zmianę -

dodała.

To moment i czas na rzeczywiste potępienie, odrzucenie i ostracyzm, szczególnie w życiu publicznym, będącym przecież wzorcem dla młodego pokolenia - tych osób, które nie potrafią postępować w sposób zgodny z wartościami i zasadami, w sposób cywilizowany. Tych osób, które wyrazem desperacji dla swojej widoczności, potrafią narażać innych na niebezpieczeństwo i promować agresję -

podkreśliła gwiazda.

Czyżby komentarz gwiazdy odnosił się do głośnej bójki Dody i Szulim?

BR/afterparty.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych