Pobiły się o Korwin-Mikkego?

Agnieszka Szulim rozważa pozwanie Dody za naruszenie jej nietykalności cielesnej. Chodzi o głośne pobicie podczas gali "Niegrzeczni 2014".

Prawdopodobnie konflikt Rabczewskiej z prezenterką TVN dotyczy programu "Na językach", w którym piosenkarka pokazywana jest w różnorakim kontekście.

Słuchajcie, co by się nie działo, najważniejsze jest to, że w plebiscycie "Niegrzeczni 2014" program "Na językach" wygrał w kategorii "Niegrzeczny program". I świetnie! Dziękujemy za głosy! Reszta to rynsztok, w który wolałabym nie mieszać ani Was, ani siebie. Szok i tyle. ja się nie biję. Nigdy na nikogo nie podniosłam ręki i nie zamierzam tego robić. Bijmy każdego, kto powie coś, co nam się nie spodoba, jasne! Czy ja łamię prawo? Nie. Co ja takiego robię w programie, słucham???!!! -

napisała Szulim na Facebooku.

W sprawie głos zabrała także Doda.

Ta burza, która przeszła od wczoraj nie wynika z mojej intencji - ja trzymam się zasady, że co się stało w Chorzowie, zostaje w Chorzowie (śmiech) Sedno tej afery tkwi moim zdaniem w tym, że zbliża się kolejna ramówka programu Agnieszki, a jak wszyscy wiemy ten program bazuje na mnie i beze mnie nie istnieje. Więc trzeba go wypromować, tyle -

powiedziała Rabczewska portalowi afterparty.pl.

Tymczasem Szymon Majewski odnotowuje, że przyczyny bójki były zupełnie inne.

Niegrzeczny polityk i Niegrzeczny radiowiec, pozdrawiają z wagonu 4, czyli 2 od początku. PS. Chodzą plotki, że Doda i Szulim pobiły się o któregoś z nas... -

napisał showman na Facebooku.

Zawsze wiedzieliśmy, że pan Janusz podoba się kobietom.

Maciej Gąsiorowski