Wciąż chcą "Porno Dnia" na UW

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

Organizatorzy "Porno Dnia" na Uniwersytecie Warszawskim nie odpuszczają. Po tym, jak rzecznik uczelni Anna Korzekwa ogłosiła, że skandaliczna impreza została odwołana, w internecie pojawiła się petycja z żądaniem jej przywrócenia.

Zaproponowany program "PornoDnia z Queer UW" gwarantował nie tylko duże zainteresowanie odbiorczyń i odbiorców, ale i  wysoki poziom merytoryczny prezentowanych zagadnień. Uważam uleganie anty-genderowej nagonce na Queer UW za  niewłaściwe i zwracam się do Pani, jak i całej Dyrekcji Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW a także władz Uniwersytetu Warszawskiego o niepoddawanie się takim naciskom.

czytamy w petycji skierowanej do prof. Małgorzaty Fuszary z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW. 

Wierzę, że właśnie ISNS UW i cały Uniwersytet Warszawski będą w stanie wznieść się ponad naciski środowisk prawicowych i nie poddadzą się nieuzasadnionej anty-genderowej panice, zaś seminarium o pornografii odbędzie się w  najbliższym czasie! -

pisze autor petycji Eryk Tropisz.

Swoją dezaprobatę wobec organizacji "Porno Dnia" można wyrazić klikając opcję "Nie popieram petycji". Dokument znajduje się tutaj.

Sprzeciw można wyrazić również na Facebooku, gdzie powstała grupa pod nazwą "Nie dla Queer UW na Uniwersytecie".

Organizowany przez Uczelnianą Organizację Studencką Queer UW "Porno Dzień" pierwotnie był planowany na 20 lutego. Jego uczestnicy mieli mieć możliwość wysłuchania seminarium naukowego, obejrzenia filmów oraz wzięcia udziału w warsztatach „zrób to sam”. W programie znajdowało się również nagie przedstawienie. Pod naciskiem mediów władze UW odwołały wydarzenie. Miejmy nadzieję, że nie zmienią swojej decyzji.

Czytaj także: "Porno dzień" na UW

BR

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych