Wyspowiadał ojca gwałciciela

Kapłan, który narodził się w wyniku gwałtu, nie tylko przebaczył swojemu ojcu, ale też wysłuchał jego spowiedzi.

Niezwykłą historię będącą przykładem mocy Boskiej i ludzkiej miłości opisuje portal Fronda.pl. Matka Luisa Alfredo Leona Armijosa została zgwałcona jako 13-letnia dziewczynka. Sprawcą był właściciel domu w Loja, gdzie pracowała jako pomoc domowa. Trafiła tam decyzją swoich rodziców, którzy mieli nadzieję, że to ułatwi im wychowanie pozostałych dzieci.

Rodzina nie chciała zaakceptować ciąży dziewczynki

Uderzano ją w brzuch i podawano do picia płyny, które miały doprowadzić do aborcji -

opowiada duchowny.

Nastolatka uciekła do Cuenca, gdzie urodziła chłopca. Dziecko było bardzo wątłe, miało problemy z oddychaniem, ale przeżyło.

Po jakimś czasie młoda matka wróciła do domu gwałciciela. Mężczyzna uznał swoje ojcostwo.

Relacje między nimi nie były zdrowe. Mieli jeszcze trójkę dzieci, ale ja zawsze byłem wobec nich zdystansowany –

wyznaje kapłan.

W wieku 16 lat trafił do Odnowy Charyzmatycznej. Tak rozpoczęła się jego droga do Chrystusa. Gdy miał 18 lat wstąpił do seminarium, a jako 23-latek - z racji młodego wieku za specjalną zgodą biskupa -został wyświęcony na kapłana.

Bóg powołał mnie do bycia kapłanem nie po to, bym sądził, ale bym przebaczał. A i tak osądzałem mojego ojca za długo -

twierdzi ks. Luis Alfredo Leon Armijos .

Kilka lat później otrzymał telefon od ojca, którego czekała poważna operacja.

Był przerażony i poprosił mnie, bym wysłuchał jego spowiedzi –

relacjonuje kapłan.

Powiedziałem mu: Ojcze zasługujesz na niebo, na życie wieczne -

wspomina.

Mężczyzna wyspowiadał się i po raz pierwszy od trzydziestu lat przyjął Komunię Świętą.

Kapłan pracuje obecnie w parafii św. Józefa w Loja w Ekwadorze.

I ty także możesz nienawidzić swojego życia. Sądzić Boga, tak jak i ja to robiłem. Ale mnie udało się odkryć Bożą miłość. Wszystko jest darem. Życie jest niezwykłym darem od Boga -

podkreśla ks. Luis Alfredo Leon Armijos.

BR/fronda.pl