Jennifer Aniston rolą w serialu "Przyjaciele" zaskarbiła sobie sympatię widzów na całym świecie oraz... wylansowała jedno z najczęściej kopiowanych uczesań lat 90. Fryzurę "na Rachel" gwiazda, która obchodzi dzisiaj 45. urodziny, uważa jednak za wyjątkowo nietwarzową.
To najgorsza stylizacja włosów, na jaką kiedykolwiek się zdecydowałam! -
twierdzi Jennifer Aniston.
Do dziś zachodzę w głowę, jak coś takiego mogło nie tylko się przyjąć, ale wręcz zrobić furorę -
dodaje o słynnej wycieniowanej fryzurze zachodzącej na twarz, którą nosiła w pierwszych dwóch latach pracy na planie "Przyjaciół".
Aktorka przyznaje jednak, że nielubiane przez nią do dziś uczesanie miało początkowo jeden cel - odwrócić uwagę od jej nosa, na punkcie którego odczuwała kompleksy od wczesnych lat młodzieńczych. Jennifer u progu kariery poddała się nawet jego korekcie, lecz efekt nie spełnił jej oczekiwań.
Na wymarzony kształt nosa musiała czekać wiele lat - kontrakt z producentami "Przyjaciół" zabraniał jej ingerencji w wygląd. Przez dziesięć kolejnych sezonów Aniston zabiegami fryzjerskimi starała się zminimalizować widoczność swego "defektu", odziedziczonego po ojcu Greku.
AP/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/96185-nie-lubila-fryzury-na-rachel
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.