25 lat pozbawienia wolności za zabicie konkubenta - taki wyrok zapadł wczoraj w Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej. Winną jest Florentyna N. (58 l.), która ze swoim ponad połowę młodszym kochankiem, zamordowała 44-letniego Stanisława Wawaka.
Kobieta, z wykształcenia laborantka, wprowadziła się do domu Stanisława Wawaka w celu przejęcia jego majątku oraz posiadanych działek. W połowie lipca 2003 r. podała konkubentowi obiad - w jedzeniu była trucizna, która jednak nie zadziałała zgodnie z oczekiwaniami. W związku z tym - wraz ze swoim kochankiem, Tomaszem K. (33 l.) - zaczęła bić mężczyznę po głowie tępym narzędziem. Następnie próbowali pogrzebać ciało w piwnicy, jednak w twardej posadzce nie udało się im wykopać odpowiedniej wielkości grobu. Ostatecznie postanowili - uprzednio ćwiartując zwłoki - rozpuścić ciało w mieszaninie wapna, lepiku, cementu i kwasu krzemowego w metalowej wannie.
Zwłok nie odnaleziono do dzisiaj. Według zeznań worki z rozpuszczonym ciałem miał wywieźć ktoś ze znajomych Tomasza K. a następnie porzucić przy autostradzie.
W obliczu tak makabrycznej zbrodni i braku skruchy sąd nie znalazł okoliczności łagodzących.
To kobieta zdemoralizowana, o warunkowe zwolnienie może się starać dopiero po odbyciu 20 lat kary –
powiedział sędzia.
Florentyna N. nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Jej kochanek Tomasz K., ze względu na dobrą współpracę z sądem, otrzymał karę 10 lat pozbawienia wolności. Na rok więzienia sąd skazał też Bogusława F., który podawał się za Wawaka, gdy Florentyna N. sfałszowała dokumenty, by przejąć majątek zamordowanego konkubenta.
JK/Fakt.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/96132-25-lat-wiezienia-dla-zabojczyni-konkubenta