Dostała rolę i strzeliła focha

Fot. Facebook/Edyta Górniak
Fot. Facebook/Edyta Górniak

Edyta Górniak znana jest ze swych humorków. Trudno jednak było się spodziewać, że po otrzymaniu propozycji od strony producentów jej ulubionego serialu, zacznie stawiać swoje warunki.

Górniak przyznała niegdyś, że jej ulubionym serialem jest „Czas honoru”. Zachwyceniu producenci złożyli propozycję, wydawałoby się nie do odrzucenia. Ale nie w przypadku diwy. Rola ją wyraźnie rozczarowała.

Edyta miała biec przez most i wrzucić do rzeki list. Była bardzo rozczarowana, bo liczyła na większą rolę, gdzie mogłaby się chociaż odezwać –

zdradza informatorka „Faktu”.

Na specjalne życzenie celebrytki dopisano dodatkowy dialog dla Górniak. Jednak to wciąż było za mało.

Edyta niespodziewanie powiedziała, że aby zagrać, musi najpierw obejrzeć wszystkie odcinki serialu, by się dobrze przygotować i wczuć w rolę –

przyznała znajoma piosenkarki.

Jak ustalił „Fakt” kaprysy piosenkarki sprawiły, że rozmowy między gwiazdą a producentami zostały zawieszone. Popularny serial zapewne poradzi sobie bez Edyty Górniak. Ciekawe jak Górniak poradzi sobie ze stratą takiej szansy.

Lap/Fakt.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych