Kazała mu jeść ogórki ze śmietnika

Magda Gessler wciąż wywołuje kontrowersje. Samej zainteresowanej to najwyraźniej nie przeszkadza, bo wciąż jest o niej głośno, a nabytego nazwiska nikt nie przekręca.

Jak przypomina plotkarski portal pudelek.pl, Tomasz Kozibąk z Lędzin powiedział w rozmowie z Serwisem Lokalnym, że TVN manipuluje materiałem. Mężczyzna twierdzi, że Gessler kazała mu jeść zgniłe ogórki, wyciągnięte ze śmietnika.

Celebrytka nie ma sobie jednak nic do zarzucenia.

Jeśli nie krzyknę, nie huknę, do ludzi nie dociera. Mam prawo mówić to, co myślę -

powiedziała w rozmowie z Agnieszką Szulim.

Gessler nie przejmuje się również zarzutami, że w jej programie nie ma dialogu, ale jednostronna połajanka ze strony gwiazdy.

Rzucam stołami, a gdybym mogła rzucać ludźmi, to też bym rzucała. Wchodzę do restauracji, a wszyscy dostają sraczki -

skwitowała zarzuty Gessler.

Smacznego.

gah/TVN