De Mono z płytą symfoniczną

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Już za kilka dni, 10 lutego do sklepów trafi najnowszy album grupy De Mono. Muzycy postanowili wybrać swoje największe przeboje i zaaranżować je na orkiestrę symfoniczną.

Na krążku pojawią się największe hity zespołu takie jak „Statki na niebie” i „Ostatni Pocałunek”.

Pomysł stworzenia płyty symfonicznej powstał blisko 10 lat temu. Nigdy jednak nie mieliśmy za bardzo czasu, by zrealizować tę koncepcję–

w rozmowie z serwisem newseria.pl mówi Andrzej Krzywy.

Największe przeboje zostały przerobione w ramach współpracy z Polską Orkiestrą Radiową. Zespół pozwolił na nagranie większości partii muzycznych orkiestrze.

Stworzone aranżacje stoją na naprawdę wysokim poziomie. Kompozycje z którymi obcujemy już ponad 20 lat, tak jak np.  z utwór „Kochać inaczej”, brzmią zupełnie inaczej. To było zaskakujące, ale i bardzo fantastyczne uczucie. Sam proces nagraniowy nie jest tak przyjemny, jak mogłoby się wydawać. Przy takiej ilości dźwięków istotne jest, aby harmonicznie i rytmicznie wszystko się zgrało. To mozolny proces, ale z efektów jesteśmy bardzo zadowoleni –

mówi Piotr Kubiaczyk, basista De Mono.

Lubimy te piosenki, które już znamy, więc śladem największych, którzy już mają płyty symfoniczne idzie De Mono. A co! 

AP/newseria.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.