Lubi śpiewać, lubi jeść - nawet za bardzo i raz na jakiś czas walczy z nadprogramowymi kilogramami, które wracają jak bumerang, ale kto by pomyślał, że Krzysztof Krawczyk lubi stać przy garach.
Ale okazuje się, że robi to i to całkiem często i przede wszystkim zawsze z kulinarnym sukcesem. Gotowanie odpręża Krawczyka, relaksuje i przede wszystkim sprawia, że zapomina o stresach.
Kiedy porządnie się wkurzę, zaczynam gotować -
zdradza artysta i opowiada o swoich specjalnościach:
Zwykle są to potrawy kuchni polskiej. Pichcenie odrywa moje myśli od codzienności. To bardzo relaksujące zajęcie. Szkoda tylko, że podjadać nie bardzo mogę, bo ze względu na zdrowie staram się trzymać wagę na stałym poziomie -
mówi Krzysztof Krawczyk.
I kto by pomyślał, że Krawczyk chętnie zamienia mikrofon na chochlę albo patelnię.
AP/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/95007-krawczyka-sposob-na-stres