Zmarły aktor był jej wykładowcą

Do grona osób wspominających Philip'a Seymoura Hoffmana dołączyła właśnie Natalia Lesz. Celebrytka i aspirująca aktorka i piosenkarka napisała, że aktor był jej wykładowcą.

Przedwczesna śmierć Philipa Seymoura Hoffmana wywołała szok i  ogromne poruszenie w środowisku Hollywood. Wszyscy wiedzieli o uzależnieniu aktora od narkotyków i jego kuracjach odwykowych, nikt jednak nie spodziewał się, że jego życie skończy się tak szybko i tragicznie.

Świetny aktor jest wspominany nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Krótką notatkę o nim umieściła na Facebooku - Natalia Lesz. Artystka wspomniała, że  Hoffman był wykładowcą na jej uczelni, w czasie gdy studiowała aktorstwo w Stanach Zjednoczonych.

Philip Seymour Hoffman był jednym z moich ulubionych aktorów, jak i cenionym wykładowcą na mojej uczelni. W pewnym sensie był  antybohaterem wymuskanego świata Hollywood. Na tle urodziwych amantów, wyróżniał się wielką wrażliwością i wyjątkowo charakterystycznymi kreacjami. Będzie go brak –

wspomina Natalia Lesz.

AP