Mało kto zdaje sobie sprawę, że Anna Grodzka jeszcze jako mężczyzna została adoptowana, ponieważ porzucili ją biologiczni rodzice.
Nie mam do niej żalu i nie noszę w sobie złości. Dziękuję jej za to, że mnie urodziła -
mówi "Super Expressowi" Anna Grodzka.
Co ciekawe, sama zainteresowana dowiedziała się, że jest adoptowana dopiero w 2007 roku, gdy sprawdzała dokumenty potrzebne do operacji zmiany płci.
Grodzka postanowiła odszukać swoją biologiczną matkę. Okazało się, że pani Maria mieszka na Podlasiu.
Bałam się spotkania z mamą, ale byłam przy tym podekscytowana i ciekawa. Maria miała 19 lat, jak mnie urodziła. Dlatego na krótko przed spotkaniem z nią kupiłam jej 19 róż -
relacjonuje posłanka Twojego Ruchu.
Jak mówi Grodzka, do spotkania doszło 21 grudnia 2007 roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Najwyraźniej świąteczny nastrój udzielił się obu paniom.
Było w tym wiele magii. Kiedy się spotkałyśmy, przytuliłyśmy się i podziękowałam jej za to, że dała mi życie. Miałyśmy łzy w oczach i wtulone w siebie ocierałyśmy je jeszcze długo. Nic nie mówiłyśmy -
wspomina posłanka.
Jak sama przyznaje, nie ma urazu do swojej biologicznej matki o to, że oddała ją zaraz po urodzeniu.
Nie miałam i nie mam złych emocji z tym związanych. Rozumiałam, że wtedy z nieślubnym dzieckiem na wsi moja mama byłaby potępiona. Obecnie jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami, bardzo się kochamy i wspieramy -
tłumaczy Grodzka.
Swojej radości nie kryje również pani Maria, która podkreśla, że Anna jest jej "największym skarbem". Kobieta nie ma również problemu z tym, że jej syn zmienił płeć, choć na początku była zszokowana.
Jednak dziś wiem, że tak czuła i teraz jest najważniejsze to, że Ania jest w końcu sobą -
puentuje biologiczna matka Anny Grodzkiej.
Trzeba przyznać, że pani Marii nie brakuje spokoju. Najpierw zjawia się u niej biologiczny syn, po czym okazuje się, że jest teraz... córką.
gah/"Super Express"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/93721-grodzka-nie-ma-za-zle-matce-ze-ja-zostawila
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.