Pozywa fanów na 22 miliony dolarów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wikimedia commons/nicolas genin/creative commons/CC BY 2.0
wikimedia commons/nicolas genin/creative commons/CC BY 2.0

Amerykański muzyk Prince znów skonfliktował się ze swoimi fanami. Powodem gniewu gwiazdy jest to, że miłośnicy jego talentu udostępnili w internecie nieoficjalne nagrania z jego koncertów.

Autor przeboju „Purple Rain” domaga się finansowego zadośćuczynienia.

Milion dolarów – taką kwotę będzie musiał zapłacić każdy z 22 pozwanych fanów Prince'a, którzy na forach, blogach lub tablicach na Facebooku zamieszczali odnośniki do nieautoryzowanych koncertowych nagrań muzyka. Stanie się tak, o ile sąd wyda korzystny dla muzyka wyrok.

Jak donosi „The Guardian” w pozwie, jaki wpłynął do sądu w San Francisco zaledwie dwóch oskarżonych o rozpowszechnianie amatorskich materiałów wymienionych jest z imienia i nazwiska. Lista pozostałych osób składa się... z pseudonimów, jakich używają poruszając się po internecie.

Nie jest to pierwszy przypadek wojny Prince'a z miłośnikami jego twórczości. W 1999 roku piosenkarz procesował się z kilkoma internetowymi fanzinami (magazyny zakładane przez fanów) o „zarabianie na piratowaniu jego muzyki i podkopywanie jego własnych działań w sieci”.

AC/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych