O autorach "Resortowych dzieci"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Monika Olejnik mówiąc o autorach książki "Resortowe dzieci. Media" nie przebiera w słowach.

Autorów tej książki nie nazywam dziennikarzami. To żałośni frustraci robiący biznes na kłamstwach -

mówi dziennikarka w rozmowie z "Newsweekiem".

Dalej Monika Olejnik idzie jeszcze ostrzej.

Grupa zakompleksionych pseudodziennikarzy zarabia górę kasy na kłamstwach, które wmawia naiwnym ludziom. Nigdy nie byłam w żadnej organizacji partyjnej – ani w PZPR, ani w ZSMP – a na okładce książki Doroty Kani i jej towarzyszy jestem w czerwonym krawacie. A ja tylko raz w życiu miałam na szyi czerwony krawat! -

zauważa.

(...) Nie życzę sobie, żeby ktoś mnie w ten sposób przebierał! To oszustwo i szczyt bezczelności, żeby robić ze mnie i innych osób wyznawców socjalizmu -

mówi mocno.

Przypomnijmy, że ostro o "Resortowych dzieciach" mówili już m.in. Jacek Żakowski i Marcin Meller.

Maciej Gąsiorowski/Fakt.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych