Olga Jackowska przeżywa teraz trudne chwile. Na szczęście może liczyć na swojego wieloletniego partnera, a od niedawna męża - Kamila Sipowicza. Poeta przyznaje, że marzy o tym, aby chemia zadziałała, a jego ukochana wróciła do zdrowia.
Kora jest umówiona w niedzielę na nagrania. Raz czuje się lepiej, a raz gorzej, ale mam nadzieję, że wróci do pracy. W tej chwili mam jedno marzenie. Żeby chemia u mojej żony zadziałała. Oby przyniosła oczekiwane efekty -
powiedział "Gazecie Wyborczej" Sipowicz.
Lekarze z warszawskiej kliniki, w której leczy się artystka, są dobrej myśli - informuje nocoty.pl. Według informacji portalu, medycy dają Korze sporą szansę na zupełne wyzdrowienie.
Na pewno choroba Kory zbliżyła nas do siebie. Cieszymy się każdą chwilą spędzoną razem. Troszczymy się o siebie, ja o nią, ona o mnie, bo nadal gotuje i robi świetne śniadania. Ma zdumiewająco dużo energii jak na ten stan -
mówi Sipowicz.
Kora przeszła niedawno operację usunięcia nowotworu jajnika. Terapia jednak wciąż trwa. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć szybkiego powrotu do zdrowia!
gah/"Gazeta Wyborcza"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/92259-sipowicz-marzy-aby-kora-wyzdrowiala