Zaminował dom, bo bał się policji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.policja.pl
fot.policja.pl

Scena jak z filmu akcji. 55-letni mieszkaniec Zatora w Małopolsce skonstruował atrapę bomby, która miała odstraszyć policję. Wykonana przez niego instalacja sprawiała wrażenie, że budynek został zaminowany.

Mężczyzna był podejrzewany o nielegalne posiadanie amunicji. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali przed drzwiami wejściowymi porozwieszane kable, do których przyczepiony był korpus granatu ręcznego z dwoma nabojami oraz budzik imitujący bombę zegarową.

Policjanci wezwali na pomoc pirotechnika z oddziału antyterrorstycznego. Ten stwierdził, że cała instalacja to atrapa, można zatem bezpiecznie wejść do środka i ująć mężczyznę.

W jego domu odnaleziono m.in. 10 sztuk amunicji do broni palnej. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

Czyżby 55-latek był fanem MacGyvera, o którym opowiada się w żartach, że jest w stanie z zapałek skonstruować helikopter?

BR/rmf24.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych