Tomasz Pągowski przyznał, że pierwsze dziecko ma z tzw. wpadki. Juror "Bitwy o dom" nie mieszka ze swoimi synami.
Z najstarszym, który mieszka we Wrocławiu, ma kontakt głownie przez Facebooka.
Jest już w takim wieku, że najłatwiej utrzymywać kontakt na Facebooku. To akurat bardzo ważne, jeżeli naprawdę chcesz wiedzieć, czym żyje twoje dziecko -
mówi magazynowi "Show" Pągowski.
Z dwójką synów - Natanielem (10 l.) i Vincentem (6 l.), także nie miał swego czasu najlepszego kontaktu. Jego była żona, aktorka Sylwia Juszczak-Arnesen często bywa w kraju swojego drugiego męża Magnusa - Norwegii.
Mamy nadzieję, że pan Tomasz będzie dla swoich synów ojcem na 100 procent, a nie tylko takim widzianym przez Facebooka.
Kocham moich synów, jestem z nich dumny i staram im się poświęcać każdą wolną chwilę -
wszakże deklaruje.
Jedno jest pewne. Z nową partnerką Moniką, z którą jak sam mówi spędza niemal 24 godziny na dobę, nie planuje już dzieci.
W tym zakresie już się zrealizowałem -
mówi.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/91407-tata-przez-facebooka