Nie ma telentu do "ścianek"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.youtube.com
Fot.youtube.com

Patrycja Kosiarkiewicz, to przede wszystkim piosenkarka, ale nie tylko. Jest też  kompozytorką, felietonistką i blogerką. We wrześniu ukazała się jej nowa płyta pt. „Mój Jezus nie pija coli”.

W rozmowie z serwisem newseria.pl piosenkarka mówi jaki jest jej stosunek do świata show biznesu i rozgłosu jaki się zdobywa dzięki pojawianiu się na plotkarskich portalach. Patrycja Kosiarkiewicz przyznaje, że zdarza jej się czytać takie portale:

Jest tyle wartościowych i fajnych rzeczy. Tak bardzo nie patrzę na ten blichtr. Zajmuję się przede wszystkim muzyką i to jest to, co najbardziej mnie kręci. Jak ktoś pokazuje jakieś części ciała, to może być to śmieszne, ale po prostu nie zajmuje się tym i nie mam do tego talentu. Naprawdę trzeba mieć talent, żeby być celebrytą.

Artystki nie interesuje pozowanie na ściankach:

Czasami komentuję show-biznes i jakieś wątki show-biznesowe pojawiają się w moich felietonach. Ale to nie jest nabijanie się. Po  prostu każdy ma swoją drogę i szanuję to, że ktoś to robi w taki sposób i pozuje na ściankach. To jest jakaś umiejętność.

Skoro nie ścianki, to co?

Przede wszystkim definiuję siebie jako twórcę, a twórcy zazwyczaj nie wdrapują się na świecznik. Oni po prostu siedzą w zaciszu domowym i tworzą. Taka jest ich rola i tym się głównie zajmuję –

wyjaśnia.

Nam się ten sposób na życie podoba.

AP/newseria.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych