Chciała kary śmierci dla syna!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Niedawno portal wSumie.pl informował o zaskakujących wypowiedziach matki pedofila i mordercy - Mariusza Trynkiewicza. Dziś dziennik "Fakt" przypominania zeznania kobiety. W niej również nie pozostawia złudzeń co do haniebnej postawy jej syna.

Pani Urszula nie może jednak powstrzymać swojego bólu. 78-latka wspomina, że nic nie zapowiadało tego, że z Mariusza wyrośnie bestia.

Był spokojnym, grzecznym dzieckiem. Wszyscy go chwalili, bardzo dobrze się uczył, zdawał z nagrodami, wygrywał olimpiady przedmiotowe –

mówiła śledczym pani Urszula.

Również po popełnieniu straszliwej zbrodni Trynkiewicz nie sprawiał wrażenia człowieka, w którego życiu nastąpił jakiś przełom. Przyjeżdżał nawet do rodziców na... obiadki.

Kiedyś zapytał nas, czy oglądaliśmy dziennik telewizyjny i co w nim było. Powiedzieliśmy, że znaleziono zwłoki, wtedy jeszcze nie było wiadomo, że są to zaginione wcześniej dzieci. Syn odparł tylko: – no tak, czy może być amnestia, jak dzieją się takie rzeczy. Podczas poszukiwań tych maleństw, nie miałam pojęcia, że za morderstwami stoi syn. Kiedy z nim rozmawialiśmy o zbrodni, to byłam oburzona tym, co się stało. Powiedziałam nawet do niego, że nie mogła tego zrobić jedna osoba, tylko więcej. Że tacy powinni otrzymywać karę śmierci bez sądu -

powiedziała matka Trynkiewicza.

Po raz kolejny okazuje się, że wspomniany pedofil i morderca jest niezwykle inteligentnym manipulatorem, który potrafi kłamać bez mrugnięcia okiem.

AM/"Fakt"

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "TRYNKIEWICZ SIĘ BRONI"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych