Niedawno portal wSumie.pl informował o zaskakujących wypowiedziach matki pedofila i mordercy - Mariusza Trynkiewicza. Dziś dziennik "Fakt" przypominania zeznania kobiety. W niej również nie pozostawia złudzeń co do haniebnej postawy jej syna.
Pani Urszula nie może jednak powstrzymać swojego bólu. 78-latka wspomina, że nic nie zapowiadało tego, że z Mariusza wyrośnie bestia.
Był spokojnym, grzecznym dzieckiem. Wszyscy go chwalili, bardzo dobrze się uczył, zdawał z nagrodami, wygrywał olimpiady przedmiotowe –
mówiła śledczym pani Urszula.
Również po popełnieniu straszliwej zbrodni Trynkiewicz nie sprawiał wrażenia człowieka, w którego życiu nastąpił jakiś przełom. Przyjeżdżał nawet do rodziców na... obiadki.
Kiedyś zapytał nas, czy oglądaliśmy dziennik telewizyjny i co w nim było. Powiedzieliśmy, że znaleziono zwłoki, wtedy jeszcze nie było wiadomo, że są to zaginione wcześniej dzieci. Syn odparł tylko: – no tak, czy może być amnestia, jak dzieją się takie rzeczy. Podczas poszukiwań tych maleństw, nie miałam pojęcia, że za morderstwami stoi syn. Kiedy z nim rozmawialiśmy o zbrodni, to byłam oburzona tym, co się stało. Powiedziałam nawet do niego, że nie mogła tego zrobić jedna osoba, tylko więcej. Że tacy powinni otrzymywać karę śmierci bez sądu -
powiedziała matka Trynkiewicza.
Po raz kolejny okazuje się, że wspomniany pedofil i morderca jest niezwykle inteligentnym manipulatorem, który potrafi kłamać bez mrugnięcia okiem.
AM/"Fakt"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/91285-chciala-kary-smierci-dla-syna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.