78-letnia pani Urszula, matka Mariusza Trynkiewicza, pedofila i mordercy przeżywa teraz trudne chwile. Sama przyznaje, że nie chce zobaczyć syna, który niebawem może opuścić więzienie.
Nie chcę się z nim zobaczyć, pragnę tylko, by trafił do szpitala, był leczony i nikomu już nie zrobił krzywdy –
mówi staruszka.
Pani Urszula od początku stawiała czoło problemom. Gdy zatrzymano jej syna, nie uciekała przed ludźmi, a nawet stać ją było na złożenie hołdu ofiarom jej syna - kobieta pojawiła się na ich pogrzebie.
Ja nade wszystko chciałabym oddać rodzicom te dzieci, ale tego nie mogę zrobić, życia im nie wrócę –
mówi kobieta.
Schorowana staruszka mieszka samotnie w bloku w Piotrkowie Trybunalskim. Mimo niechęci, wciąż utrzymuje kontakt z synem.
Dzwoni do mnie regularnie, co dwa tygodnie, rozmawiamy. Kiedy żył mój mąż, jeździliśmy na widzenia do więzienia. Ale teraz to już dla mnie za daleko -
relacjonuje pani Urszula.
Chciałabym jednego, żeby nie wyszedł na wolność i nie zrobił już nigdy nikomu krzywdy. Do mnie ta zbrodnia ciągle wraca… –
mówi zrozpaczona staruszka.
gah/"Fakt"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/91025-nawet-matka-go-nie-chce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.