Rubber Dolls

Fot.Facebook
Fot.Facebook

To ciekawa propozycja dla tych, którzy chcą zmienić swoją płeć, ale boją się związanych z tym zabiegów chirurgicznych. Można powiedzieć - gender w wersji light. O co chodzi?

Niemiecki "Bild" opisuje panów, którzy uwielbiają przebierać się za kobiety. Ale nie chodzi tu tylko o noszenie damskich fatałaszków. To dziś na niewielu zrobi wrażenie. Co innego wciągnięcie na siebie drugiej skóry z silikonu. Tak, tak, taka genderowa matrioszka - na zewnątrz bujna babka, a w środku mniej bujny facecik. Prawda, że pomysłowe?

Mężczyźni określają się jako "Rubber Dolls" (gumowe lale). Wielu z nich przebiera się w ukryciu, inni cieszą się, gdy ludzie się za nimi oglądają.

fot.screenshot:bild.de

O życiu w silikonie opowiada film dokumentalny "Secrets of the Living Dolls" ("Tajemnice żywych lal"), nakręcony przez telewizję Channel 4.

Ci, którzy wstydzą pokazać się publicznie w swoim gumowym kostiumie, spotykają się tylko z innymi wtajemniczonymi i wymieniają zdjęciami na swoich stronach internetowych. Jak pisze "Bild", na całym świecie są tysiące "Rubber Dolls".

Ale nie wszyscy są tacy nieśmiali. Dominique jest czarnoskórym mężczyzną z Nowego Jorku. O wiele bardziej odpowiada mu wrażenie, jakie robi spacerując po ulicy i udając seksowną brunetkę. Jako kobieta czuje się lepiej traktowany.

I to jaka kobieta! Fantazja przebierańców nie zna granic. Dominique w nowym wcieleniu ma wielkie wargi i pokaźny biust.

fot.screenshot:bild.de

Z kolei John z Minneapolis, ojciec szóstki dzieci wyznaje:

Gdy byłem młodszy myślałem, że jestem zbyt mało atrakcyjny, aby mieć dziewczynę. Dlatego sam postanowiłem stać się kobietą -

opowiada John.

Oddychający, silikonowy kostium można nabyć już za 600 euro. A nam się wydaje, że lepiej zainwestować te pieniądze w porządną psychoterapię.

BR/"Bild"

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.