Pedofil zgwałcił dziecko, jest niewinny

Pedofil-gwałciciel nie wiedział co robi, gdy gwałcił dziecko? Dzięki takiej opinii zboczeniec przebywa na wolności!

Biegli psychiatrzy uznali, że poeta ze Skierniewic nie powinien odpowiadać za swoje winy. Mama skrzywdzonego 5-letniego chłopczyka teraz drży o los swojego dziecka.

Pokazywał w czasie wizji lokalnej na manekinach różne świństwa. Obnażał się przed dzieckiem. I nie wiedział, że robił źle? –
mówi 37-letnia Anna, mama dziecka.

Zdaniem psychiatrów 60-letni Zbigniew M. miał ograniczoną poczytalność, gdy zaciągnął do swego domu pięcioletniego chłopca i go zgwałcił. Matka pokrzywdzonego chłopca jest tą opinią zszokowana.

Boję się tego dnia. Boję się, że moje dziecko tego nie wytrzyma. (...) Ludzie mi pomogą, bo mam dobrych sąsiadów i wszyscy wiedzą, co ten człowiek zrobił –

mówi pani Anna.

Opinia biegłych nie oznacza jednak, że zwyrodnialca nie dotkną żadne nieprzyjemności. Prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, poinformował, że chociaż z opinii biegłych psychiatrów wynika, że poczytalność podejrzanego w chwili popełniania zarzucanego mu przestępstwa była w znacznym stopniu ograniczona, podejrzany może stanąć przed sądem.

W styczniu planujemy zakończenie śledztwa w tej sprawie. (...) Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary wobec oskarżonego, ale nie musi tego zrobić. To decyzja sądu –

tłumaczy prokurator.

Prokuratura planuje... A co do tego czasu mają zrobić: biedny chłopczyk i jego mama?

gah/"Fakt"