Słynny bokser Witalij Kliczko (42 l.), który w trakcie antyrządowych protestów na Ukrainie stał się nieformalnym liderem opozycji, oprowadził po Euromajdanie swoją rodzinę. Kliczko przyznaje, że bez wsparcia najbliższych nie poradziłby sobie.
Wraz z Witalijem Kliczką miasteczko namiotowe w Kijowie odwiedziła żona Natalia (39 l.), córka Wiktoria (11) oraz synowie Yegor (13) i Max (8). Nie mogło również zabraknąć jego młodszego brata Władimira (37), który przyjechał ze swoją narzeczoną Hayden (24).
Jesteśmy teraz wszyscy w Kijowie i zostaniemy tutaj do ukraińskich świąt Bożego Narodzenia. Moje dzieci bardzo się cieszą, że wreszcie mogą demonstrować razem ze mną
-powiedział starszy z braci Kliczków w rozmowie z niemieckim "Bildem".
To niesamowite, jak bardzo moja rodzina mnie wspiera w walce o wolność Ukrainy. Bez ich wsparcia i zachęty nie poradziłbym sobie z tym wszystkim -
podkreślił Kliczko.
Jak widać, nawet największym twardzielom trudno obejść się bez rodziny...
BR/"Bild"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/89909-rodzina-to-jest-sila
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.