Daniel Olbrychski w rozmowie z Moniką Olejnik przekonywał, że Polacy są głupi, a śp. Maria Kaczyńska nie przepadała za swoim szwagrem Jarosławem Kaczyńskim.
Najpierw w wywiadzie dla Radia Zet aktor opowiadał jednak o stosunku Rosjan do Polaków.
Mnie się wydaje, że to jest nasza megalomania, nie jesteśmy dla Rosji aż tak ważni. Oczywiście są politycy, którzy zacierają ręce, jak Polacy się wygłupiają, a może nawet to prowokują. Wydaje mi się na przykład w sprawie tego samolotu nieszczęsnego, tych szczątków, no widząc, że to Polaków tak ekscytuje, no to ja będąc cwanym politykiem rosyjskim bym powiedział, a niech się jeszcze powygłupiają trochę, ośmieszają się, im się bardziej kłócą... przecież to stara technika dyplomacji rosyjskiej, jeszcze za Katarzyny. Ambasador Repin tylko bawił się w Polsce żeby skłócać Polaków, to było jego główne zadanie. Polacy ośmieszają, osłabiają sami, własny dołek pod sobą kopią -
mówił Olbrychski.
Monika Olejnik dopytywała dlaczego się w to dajemy wciągać.
No bo jesteśmy głupi, a głupoty nie lubię, także ma pani odpowiedź też na to dlaczego również wielu Polaków nie lubię. My jesteśmy dla Rosji naprawdę trzeciorzędnym, jeśli nie dalej problemem -
dodał aktor.
Potem rozmowa zeszła na temat filmu "Smoleńsk" Antoniego Krauzego.
(...) usłyszałem, że tam zdaje się bohaterką miała być, bo nie wiem czy ten film jest robiony, ktoś podobny do Ewy Stankiewicz, no to włos by mi się zjeżył, bo jeśli ktoś taki miałby być bohaterką, no to bohaterka w moim pojęciu głęboko negatywna z punktu widzenia patriotyzmu również -
mówił.
Potem Monika Olejnik przeszła do obsady i pomyliła nazwisko aktorki, która ma zagrać Marię Kaczyńską. Ewę Dałkowską przechrzciła na Daukszewicz!
Ewa będzie grała panią Marię, którą dość dobrze znałem, a jeszcze lepiej moja żona, to bym jej powiedział: Ewuniu, tylko zwróć uwagę, bo może uda ci się to przemycić, bo pani Maria bardzo nie lubiła pana Jarosława, to wiem na pewno -
wyjawił Olbrychski.
A kiedy pan słyszy pieśń „Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie”, to co pan sobie myśli? -
pytała Olejnik.
No więc to jest bluźnierstwo, to jest bluźnierstwo i jak jakiś mądry ksiądz powiedział, to jest grzech ciężki, z którego się należy spowiadać, bo inaczej nie wolno przystępować do komunii.
Pod koniec Monika Olejnik zapytała aktora, co najbardziej go wkurzyło w 2013 roku.
A wkurzają mnie właśnie takie rzeczy, o których mówimy, już w tej chwili mimo, że w bardzo dobrym jestem nastroju, jeżdżę konno codziennie, to w tej chwili pani pytania już podniosły mi adrenalinę negatywną, „Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie”, to naprawdę to jest hańba -
powiedział.
To są złote myśli Daniela Olbrychskiego na Nowy Rok. Ale jeśli faktycznie aktor ma kandydować do Parlamentu Europejskiego musi te farmazony opowiadać, a my zawsze możemy wyłączyć radio.
Maciej Gąsiorowski/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/89732-olbrychski-o-glupich-polakach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.