Ruch Autonomii Śląska w specjalnej ankiecie postanowił sprawdzić, czy "śląskie tradycje bożonarodzeniowe są wciąż obecne" na wigilijnych stołach mieszkańców Górnego Śląska, czy też "są zastępowane przez tradycje polskie i amerykańskie".
Tak, tak, nie przewidzieliście się Państwo. Członkom RAŚ jest tak samo daleko do polskich zwyczajów, co do amerykańskich. Udowadniając, że śląskość nie ma nic wspólnego z polskością, przekraczają kolejne granice absurdu.
Poprzez badanie świątecznych zwyczajów chcieliśmy sprawdzić, czy śląskie tradycje bożonarodzeniowe są wciąż obecne na naszych wigilijnych stołach, czy też zastępowane są przez tradycje polskie i amerykańskie. Wyniki pokazują, że wciąż jesteśmy przywiązani do tradycji śląskich. Na Górnym Śląsku wciąż silnie obecna jest tradycja opłatka, Dzieciątka, smażonego karpia i makówek. Jednak coraz częściej na naszych stołach pojawia się polski barszcz lub pierogi
-stwierdził Jacek Tomszewski, współautor opracowania, w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".
Nie wiadomo, jakie kroki przewidział RAŚ w celu wyeliminowania ze śląskich stołów barszczu i pierogów.
Proponujemy, aby śląscy separatyści po prostu ich nie jedli. A wszystkim innym życzymy smacznego.
BR
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/89061-ras-kontra-polski-barszcz