Muniek Staszczyk jako lider T.Love nie stronił w swoich piosenkach od komentowania bieżących wydarzeń i nastrojów społecznych w naszym kraju. Teraz jednak nie zamierza tego robić. Ocenę sytuacji w Polsce pozostawia hip-hopowi.
Jestem totalnie pozytywnie nastawiony do rzeczywistości w tej chwili. Nic mnie nie wkurza we mnie samym. Muszę odczekać, bo ostatnia płyta powstawała w dużym konflikcie z samym sobą i była dobra. Ocenę bieżącej sytuacji zostawiam hip-hopowi. Jest ciągle nowa krew w hip-hopie, natomiast taki facet jak ja musi się trochę zastanowić, bo ja nie działam w sposób szybki.
-– powiedział Staszczyk rozmowie z Newseria pl.
Ciekawe, jak długo wokalista T.Love wytrzyma w swoim postanowieniu. Tym bardziej, że już nieraz udowodnił, iż jest świetnym obserwatorem otaczającej go rzeczywistości.
BR/newseria.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/88677-muniek-stawia-na-hip-hop