Wolski nie tworzy już "Smoleńska"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Znany satyryk Marcin Wolski zrezygnował z dalszego pisania scenariusza do filmu Antoniego Krauzego.

"Smoleńskiem" zajmują się teraz Tomasz Łysiak i Maciej Pawlicki.

Ale ja już się tym nie zajmuję! Pracują nad nim Tomasz Łysiak, syn Waldemara i producent Maciej Pawlicki. Nie znam ich wersji. Wiem tylko, że w jakimś stopniu to, co ja napisałem, a Antoni wymyślił zostało utrzymane. Tej swojej wersji mi nawet nie przysłali -

powiedział Wolski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Twórca "Polskiego ZOO" zarzeka się, że w jego wersji scenariusza nie pada słowo "zamach".

Napisałem takie zdanie: "Zrobili to". Wypowiada je ktoś, już nie pamiętam, kto, na pewno nie prominentny polityk, w rozmowie z dziennikarką, która jest główną bohaterką filmu. Jak jest teraz, nie wiem. Słyszałem o castingu na bohaterów, których u mnie nie było. I nie wiem, w jakim kierunku te scenariusz został przepracowany, mam nadzieję, że go przeczytam i będę mógł się pod nim podpisać -

mówi dalej.

Marcin Wolski zaznacza także, że jego scenariusz nie opowiada o katastrofie prezydenckiego samolotu, a jedynie o dziennikarce, która próbuje dowiedzieć się co stało się w Smoleńsku.

Historia młodej dziennikarki, która usiłuje dowiedzieć się, co się stało. Właściwie mój scenariusz to była opowieść o jej życiu, nie ofiar czy ich rodzin, oni byli w głębokim tle. Od razu dodam: fikcyjnym życiu dziennikarki -

podkreśla.

Satyryk zaprzecza także, że stworzona przez niego postać wzorowana jest na dziennikarce Ewie Stankiewicz.

Moja bohaterka znajduje się 10 kwietnia 2010 r. na Krakowskim Przedmieściu jako reporterka i to zmienia jej życie -

mówi krótko.

Maciej Gąsiorowski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych