Hołownia apeluje do Nergala

Szymon Hołownia był przepytywany przez swoją kuzynkę Natalię. Zobaczcie o czym kuzynostwo ze sobą rozmawiało.

Dziennikarka portalu Lula.pl zapytała najpierw o satanizm Dody i Nergala.

To jest taki satanizm z nad Wisły. To znaczy jaki kraj tacy sataniści. (...) Z nich są tacy sataniści jak ze mnie Królewna Śnieżka -

ironizował Hołownia.

Na koniec wątku zaapelował jednak do Adama Darskiego, żeby się w tego satanistę nie bawił.

Bawisz się takimi rzeczami, które potrafią strasznie zabijać i strasznie ludzi ranić -

mówił.

O pokazie mody Macieja Zienia w kościele stwierdził natomiast, że była to "duża niestosowność".

Potem rozmowa zeszła na temat pedofilii i gejów w Kościele.

To, że jakiś duchowny jest homo, co się zdarza, bo ma taką orientację, a nie inną, ale nie realizuje jej, a żyje w celibacie. Zdarzają się takie przypadki. Trudno jest mi zobaczyć w tym coś złego, bo on w takiej kondycji, jakiej jest, zachowuje czystość -

zaznaczał.

Potem dodał, że zna wiele homoseksualistów.

Mam wielu znajomych gejów i lesbijek. Mi się może nie podobać, mogę mieć zdanie na temat pewnych zachowań i modelu realizowanego, wybranego przez nich życia. Na pewno nie można prześladować czy karać za orientację seksualną. Ja mogę powiedzieć, że sposób, jaki wybrali na życie w mojej ocenie, jest zły i mogę przedstawić argumenty za tym, ale zrobię to jeśli ktoś zapyta mnie o zdanie i w jakiś sposób będzie mnie dotyczyło, to zabiorę głos. Oni wiedzą, co ja na ten temat sądzę, a mimo to jakaś część z nich wciąż ze mną rozmawia -

mówił.

Na koniec wywiadu wspomniał o Kasisi w Zambii, domu dziecka dla sierot prowadzonego przez polskie zakonnice, w którym wybudowano mały szpital.

Polskie Siostry Służebniczki robią taką robotę, radzę tym, którzy krytykują religię, żeby tam pojechali i żeby zobaczyli jak wygląda chrześcijaństwo w praktyce. I ze dwóch polskich biskupów też był wysłał -

powiedział.

Maciej Gąsiorowski/lula.pl