Medal dla Konja niesłuszny?

Paweł Konnak, znany performer i komentator wydarzeń społeczno-politycznych w Polsat News, nie powinien dostać odznaczenia przyznawanego przez IPN?

27 listopada 2013 roku "Konjo" i jego kumpel Krzysztof Skiba z zespołu Big Cyc zostali odznaczeni Krzyżami Wolności i Solidarności za udział w młodzieżowych organizacjach antykomunistycznej opozycji. O medale dla obu artystów wnioskował do prezydenta Bronisława Komorowskiego prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński.

Zastanawiamy się, czy takie wyróżnienie powinno trafić w ręce performera znanego z programu "Lalamido". Nie jesteśmy w tym osamotnieni. Podobne zdziwienie wyraził już jakiś czas temu Paweł Kukiz. Artysta na Facebooku napisał m.in.:

Zapytany przez "Panoramę" co o tym myślę odpowiedziałem, że Komorowski powinien pójść krok dalej i mianować Konja swoim rzecznikiem prasowym. O dziwo- puścili :-).

Pod wpisem muzyka zaczęła się wówczas dyskusja. Wielu internautów zarzuciło Konnakowi, że jest anarchistą i nie zasłużył na medal od IPN-u.

Paweł Kukiz wytłumaczył jednemu z dyskutantów czym była anarchia za komuny.

Anarchia to chyba najwyższy stopień komuny. A medal przyznawany za walkę z komuną:-) . I "przysłużenie się do odzyskania przez Polskę PEŁNEJ niepodległości". Jeśli nie widzisz w tym wszystkim oczywistej, jednej wielkiej paranoi, wzajemnych sprzeczności - cóż... To nie widzisz i już -

napisał były lider "Piersi".

Kukizowi chodziło o Międzymiastówki Anarchistyczne, które "Konjo" założył w 1988 roku.

Być może za te spostrzeżenia Paweł Konnak, w niedawnym wywiadzie dla MenStream.pl, ostro przejechał się po Pawle Kukizie i zarzucił mu hipokryzję.

Jak widać stare waśnie głęboko siedzą w performerze, który często gości w programie "Tak czy Nie" w Polsat News.

Czyżby Konjo nie wybaczył Kukizowi, że ten wiele lat temu odsunął go od konferansjerki podczas jednego dnia na festiwalu w Jarocinie?

Maciej Gąsiorowski