Aleksandra Woźniak wzięła na tapetę celebrytki, które poddają się operacjom plastycznym.

Aktorka na swoim blogu opisała przypadki Renee Zellweger i Jenniffer Grey, które za wszelką cenę chciały być piękne i zachować młodość. Niestety zabiegi plastyczne, spowodowały, że nie są podobne do siebie.

Po raz kolejny jestem w szoku, do czego może doprowadzić chęć wyglądania młodo. Renee Zellweger, urocza aktorka komedii romantycznych, niezapomniana Bridget Jones, zmieniła się pod wpływem ingerencji chirurgii plastycznej nie do poznania. Ma zupełnie inną twarz a szczególnie oczy. I co z tego, że wygląda ładnie, jak nie jest już sobą? Myślę, że tym posunięciem przekreśliła swoją dalszą karierę zawodową, przynajmniej jako znana wszystkim Renee. Bo kogo przyciągnie do kina nikomu nie znana twarz o jedynie znanym nazwisku? -

pisze Aleksandra Woźniak.

Potem pamiętna Kasia z "13. posterunku" opisała także przypadek aktorki Jenniffer Grey, znanej z hitu "Dirty Dancing".

I co z tego, że aktorka pozbyła się za dużego nosa i wypiękniała, jak ludzie jej nie rozpoznawali? Zdobyła popularność z dużym nosem, jej twarz miała swój charakter i może nie była pięknością, ale ludzie ją kochali i akceptowali właśnie taką jaką była. Kiedy ona pozbyła się swojego dużego nosa, showbiznes pozbył się jej i nigdy już nie zagrała żadnej znaczącej roli... -

notuje.

Na koniec apeluje do Polek, by nie poddawały się operacjom plastycznym twarzy i godnie się starzały.

Pamiętajmy o tym, że nasza twarz, oczy, usta ,nos, nawet jeśli nie piękne, są częścią nas, śladem po naszych przodkach, historią naszych przeżyć. Nie zmieniajmy naszych rysów. Pokochajmy siebie takimi jakimi jesteśmy. Bo każdy z nas jest wyjątkowy:) -

kończy wpis.

Aleksandra Woźniak dla porównania zamieściła zdjęcia aktorek przed i po operacjach plastycznych.

Maciej Gąsiorowski/aleksandra-wozniak.bloog.pl