"Kiedy zostaje się rodzicem, kończy się egoizm"

Fot. Facebook/Tomek Makowiecki
Fot. Facebook/Tomek Makowiecki

W świecie show-biznesu wiele świeżo upieczonych mam opisuje swoje doświadczenia związane z macierzyństwem. Jednak rzadko się zdarza, by na ten temat wypowiadali się panowie. Z grona milczących ojców wyłamał się Tomasz Makowiecki.

Jak to jest być ojcem? Trudna rzecz. Ciągle się tego uczę. Cierpliwości. Odpowiedzialności. Kiedy zostaje się rodzicem, kończy się egoizm i myślenie tylko o sobie. Przewartościowuje się całe życie –

szczerze przyznaje.

Finalista pierwszej edycji „Idola” , mąż Reni Jusis, jest ojcem 3-letniego Teofila i rocznej Gai. I choć przyznaje, że godzenie obowiązków rodzinnych z pracą sprawia mu trudności, to jest gotowy na te wyzwania, ponieważ spełnia się w roli ojca.

Trudno jest pogodzić rodzicielstwo i pracę nad muzyką. Lubię być z dzieciakami, spędzać z nimi czas. Zwłaszcza teraz, kiedy są już trochę starsze i w miarę samodzielne.

To naprawdę rzadkość, by znani mężczyźni tak otwarcie opowiadali o swoim ojcostwie. Ciekawe czy wypowiedź Makowieckiego zapoczątkuje nowy trend...

AC/Afterparty

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych