Gimnazjalistki na seksczacie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Szok! Jedno na 50 polskich dzieci (13-16 lat) pokazywało się nago w sieci. Tyle samo dostało za to pieniądze. 8 proc. przynajmniej raz takie seks-wideo z nieletnią widziało. Równie wiele osób zna rozbierających się rówieśników z gimnazjum osobiście. To już plaga!

O nowym zjawisku w sieci - wideoczatach z nastolatkami pisze wyborcza.pl. Kilkunastoletnie dziewczynki nie ruszając się z pokoju, występują przed internetowymi kamerami. Na żywo.

Jak czytamy w serwisie:

(...)przypadkowy czat na popularnym, z pozoru niewinnym portalu społecznościowym dla młodzieży. A tam impreza - dwie nastolatki piją piwo przed komputerem i tańczą. Ja bez zalogowania i trzydzieści innych osób obserwujemy. Mogłyby mnie odciąć, bo się nie przedstawiłam, ale nie dbają o to. A każdy może je nagrać i to rozpowszechnić. Publiczność rozkazuje: "Pokaż brzuch", "Rozepnij guziczek od spodni" (...) Po kwadransie dziewczyny już z odsłoniętymi brzuchami śpiewają disco polo: "Co to jest za dziewczyna? Gdy ciało swe wygina - miód malina!". Temperatura na czacie rośnie: "Daj adres, przyjadę".

Na portalach społecznościo­wych pornografia jest zakazana, ale wiele czatów niebezpiecznie się o nią ociera. Za to żadnej dwuznaczności nie ma na  portalach porno, gdzie coraz częściej polskie dzieci rozbierają się za  pieniądze.

Skalę zjawiska w Polsce zbadał NASK (Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa) wraz z firmą Research.NK.

Coraz więcej zgłoszeń, że są wśród nich nastolatki, pracownicy NASK odbierają na Dyżurnet.pl, specjalnej stronie do zgłaszania aktów przemocy w sieci wobec dzieci. Ktoś rozpoznał 16-latkę, która licytowała pokaz erotyczny, na tej samej stronie rozbierał się 9-latek

-podkreśla wyborcza.pl.

Okazuje się, że duża cześć nastolatków nie zdaje sobie sprawy z tego, że czat video ktoś może nagrać, a potem wrzucić do sieci bez ich wiedzy. Jest to nielegalne, bo takie nagrania są de facto dziecięcą pornografią.

W czasach gdy tyle mówi się o ochronie dzieci, okazuje się, że jeden z  największych wrogów to nieograniczony dostęp do sieci, bez żadnej kontroli ze strony rodziców.

Czytaj także:

Oto skutki seksualizacji dzieci

Przestępstwa seksualne dzieci

Nastolatki uzależniają się od pornografii

Seksting w szkołach

AP/wyborcza.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych