Donatan krytycznie o kościele

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Autor hitu "My Słowianie" o tym w co wierzy. Nie jest to katolicyzm.

Donatan (Witold Czamara) krytykuje polski Kościół jest ambasadorem obcej kultury, która została nam (Słowianom) narzucona siłą. Raper ostro wypowiada się m.in. o św. Wojciechu, patronie Polski.

Duża w tym rola Kościoła Katolickiego, który chce nam wmówić, że przed chrystianizacją Polacy siedzieli na drzewach i jedli żołędzie. Narracja jest taka, że Słowianie byli prymitywni, a wyższą kulturę przyniósł nam św. Wojciech. Ten, który paląc ludzi zmuszał ich do przejścia na wiarę nie będącą naszą wiarą narodową. Katolicyzm jest wiarą przyniesioną. Kościół w Polsce to ambasadorstwo na rzecz zupełnie obcej kultury -

mówi otwarcie Donatan we "Wprost".

Muzyk tłumaczy, że jest rodzimowiercą i wierzy w siły przyrody.

Pogaństwo to brzydkie słowo narzucone przez Kościół. Jestem rodzimowiercą. Ludzie, którzy starają się mnie przekonać, że wiara katolicka jest jedyną słuszną, nie są w stanie mi tego udowodnić. Tymczasem ja mogę pokazać, że to, w co wierzę, czyli siły przyrody, cykliczność pór roku, to że dzień zmienia się w noc, po prostu istnieje. To jest nasza wiara. Bez żadnych smrodków dydaktycznych -

zaznacza.

Donatan (Witold Czamara) i Cleo (Joanna Klepko) - My Słowianie

Im częściej Donatan będzie się wypowiadał w tym duchu, tym szybciej rozczaruje fanów. Na razie hit Donatana obejrzało na YouTube już 20 milionów użytkowników! "Ona tańczy dla mnie" Weekendu czuje oddech na plecach.

Maciej Gąsiorowski/wprost.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych