Artur Żmijewski jest zmęczony z jednej strony ogromnym i przytłaczającym sukcesem, a z drugiej -niekończącym się serialem o ojcu Mateuszu. Jak czytamy w "Super Expresie" aktor liczył, że po kilku sezonach zajmie się innymi rolami. Nic z tego. Serial, który ma wierną i ogromną rzeszę fanów nie może się skończyć po 10 sezonach. Aktora występującego w roli głównej nie można też nikim zastąpić.
Producenci serialu dbają o swoją najjaśniejszą gwiazdę i robią wszystko by Arturowi Żmijewskiemu uatrakcyjnić pracę na planie. Pozwolili mu nawet wyreżyserować 3 odcinki, a ponieważ aktorowi spodobała się praca po drugiej stronie kamery, nie wykluczają, że ojciec Mateusz wyreżyseruje kolejne odcinki "Ojca Mateusza".
Kolejne zrobię za jakiś czas. Prawdopodobnie wiosną przymierzę się do nowych odcinków -
mówił Żmijewski w rozmowie z "Super Expressem".
Ostatni odcinek 10. serii zostanie wyemitowany w listopadzie. Serial wróci z kolejnym sezonem na wiosnę. Prawdopodobnie wtedy będzie można obejrzeć odcinki wyreżyserowane przez odtwórcę głównej roli.
Producenci serialu obiecują wiele niespodzianek i nowych wątków serialu. Muszą się jednak postarać o większy płodozmian dla swojej, lekko znudzonej gwiazdy.
AP/Super Express
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/82922-ojciec-mateusz-rezyserem-ojca-mateusza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.