Bieber nie płaci za małpkę

Justin Bieber ma poważne problemy finansowe. Nie wynikają one jednak z rozrzutności celebryty, a raczej z braku odpowiedzialności.

Źródłem kłopotów jest małpka Mally. W marcu tego roku gwiazdor próbował nielegalnie przewieźć zwierzę przez granicę w trakcie swojej trasy koncertowej w Niemczech. Obsługa lotniska w Monachium zarządała odpowiedniej dokumentacji, której Bieber zwyczajnie nie posiadał. Małpka została zatrzymana i poddana kwarantannie.

W maju małpka oficjalnie stała się własnością Niemiec. Gwiazdor natomiast list z żądaniem uregulowania kwoty o wysokości 1,500 dolarów za opiekę nad zwierzakiem.

Bieber zapomniał lub niepoważnie potraktował otrzymane pismo. Agencja Federalna Niemiec Ochrony Przyrody powiedziała, że amerykański piosenkarz jest winny już 11 tysięcy dolarów, a kwota ta wciąż rośnie.

Jeżeli pan Bieber nie ureguluje kosztów, będzie miał poważne problemy, gdy ponownie przyjedzie do Niemiec –

powiedział prokurator Ellen Friederichs.

Przynajmniej małpka nie może narzekać na swój los. Od września mieszka z grupą kapucynek w rezerwacie przyrody w północnych Niemczech. I zamiast rozkapryszonego gwiazdora, nad Mally czuwa grupa odpowiedzialnych opiekunów.

AC/Huffingtonpost