Szulim bała się wyjść z domu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Prezenterka przyznała, że 11 listopada siedziała na "tyłku" w mieszkaniu. Agnieszka Szulim bała się wyjść w Święto Niepodległości z domu, gdyż każdy z "życzliwych" wie, że pracuje w TVN-ie.

Prowadząca "Na językach" gościła razem z Michałem Pirógiem w "Dzień dobry TVN".

Dla mnie paranoją jest to, że ja nie wyszłam z domu, bo się bałam tego dnia, bo pracuję w TVN-ie i lepiej było zostać na tyłku, a bardzo chciałam sobie wyjść i świętować Dzień Niepodległości -

mówiła Szulim.

Na koniec wygłosiła apel:

Nie ma zgody na strzelanie do jednorożców i podpalania tęczy.

No cóż, wygląda na to, że Agnieszka Szulim wstaje bardzo późno. Marsz Niepodległości ruszył przecież dopiero o 15.00. Wcześniej prezenterka TVN mogła pójść w marszu prezydenta Komorowskiego. Najwyraźniej miała tzw. "lenia".

Maciej Gąsiorowski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych