Podczas premiery filmu "Bilet na księżyc" zabrakło odtwórczyni głównej roli - Anny Przybylskiej. Co mogło być powodem jej nieobecności?
Jak relacjonuje portal nocoty.pl, na premierze produkcji w warszawskiej Kinotece nie zabrakło prawdziwych tuzów polskiego kina. Można było również zobaczyć aktorów, którzy wystąpili w nowym filmie Jacka Bromskiego: Mateusza Kościukiewicza, Filipa Pławiaka, Andrzeja Chyrę, Krzysztofa Stroińskiego oraz Piotra Głowackiego. Na widowni zasiadły również takie sławy, jak: Andrzej Wajda, Anna Wendzikowska, Michał Koterski z partnerką oraz Olga Frycz.
Zabrakło jednak najważniejszej osoby, czyli odtwórczyni głównej roli - Anny Przybylskiej. Nikt nie krył zawodu z powodu jej nieobecności.
Spekuluje się, że aktorka nie pojawiła się na premierze z powodu słabego stanu zdrowia. A może powodem jej absencji był wstyd z powodu... scen erotycznych? Przybylska wcieliła się bowiem w rolę striptizerki, a na planie filmowym paradowała zupełnie nago! I chociaż to nie pierwsze "momenty" w karierze pięknej aktorki, to jednak warto zauważyć, że jej dzieci dorastają. Może celebrytka zaczęła się krępować?
Bez względu na dywagacje, życzymy pani Annie zdrowia!
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/81113-przybylska-sie-wstydzi