Weronika Książkiewicz w jednym z ostatnich wywiadów przyznała się do głębokiej pobożności, bardzo specyficznie rozumianej.
Aktorka w wywiadzie dla magazynu "Skarb" mówiła, że kiedyś pożerała książki sensacyjne i kryminały, dziś czyta głównie książki o religii i duchowości.
Książkiewicz wyznaje:
Postawiłam na rozwód duchowy.
Aktorka przyznaje jednak, że z religią ma problem, bo jak mówi, w imię Boga zginęło więcej ludzi, niż w wyniku chorób. Jej zdaniem Bóg jest dobry, tylko ludzie nie są doskonali.
Jestem osobą bardzo wierzącą, ale nie jestem pobożna -
tłumaczy Książkiewicz i dodaje:
Mnie jako aktorce, artystce, która z natury rzeczy ma dość rozbudowane ego, takie lektury dają wiele do myślenia. Tym bardziej staram się podchodzić z tolerancją i miłością do innych ludzi. Kiedy daję z siebie coś dobrego, od innych też to otrzymuję. Przekonałam się: to działa.
Czy to z głębokiej wiary Weronika Książkiewicz nie rozstaje się z czerwoną nitką na nadgarstku? A może wszystko w myśl zasady: Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek.
AP/"Skarb"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/81017-wierzaca-ale-nie-pobozna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.