Górniak cierpi po stracie przyjaciela

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Rozpacz jaką ogarnęła Edytę Górniak trudno opisać. Piosenkarka straciła swojego pierwszego mentora, menadżera Wiktora Kubiaka.

Najpierw umieściła w internecie filmik na którym z płaczem mówi o tym, że musi skończyć płytę, nad którą pracuje obecnie w Londynie.

Teraz podzieliła się z fanami informacją o białym gołębiu.

Jak zasnąć... Stałam w tym parku sama. Podleciał do mnie śnieżno-biały gołąb. Jakby chciał odwrócić moją uwagę od ciężaru, który nagle przyjęłam. Był tak piękny, że odruchowo zrobiłam mu zdjęcie. Potem usiadłam i zastygłam -

  • napisała na swoim profilu na Instagramie.

Mamy nadzieję, że Edyta Górniak szybko otrząśnie się po śmierci przyjaciela i nagra wspaniałą płytę. Piosenkarka nie może także wpaść w depresję, by nie zwieść swoich uczniów w "The Voice of Poland".

Maciej Gąsiorowski

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych