Są legendą, ale wciąż chcą więcej. Ostatnio znalazły się dwie piosenki, które zespół Led Zeppelin uważał już za zaginione. Nietypowo śpiewa je basista John Paul Jones.
Znalazłem nagrania i nie mogłem w to uwierzyć. Byłem przekonany o tym, że utraciliśmy je na zawsze. Od razu spotkałem się z Jimmym Pagem i postanowiliśmy je jeszcze raz przesłuchać. Okazało się, że nadal nam się podobają i zamierzamy je opublikować -
powiedział wokalista grupy Robert Plant. Oba single zostaną prawdopodobnie dodatkowo umieszczone na płycie, która ma się ukazać w przyszłym roku. Page jest zachwycony znaleziskiem. Jedynym, który wniósł sprzeciw w publikowaniu jest Jones, który uważa, że jako piosenkarz się nie sprawdził.
Zaproponował mi dwa samochody i dom, tylko żebym nie pozwolił na publikację tych kawałków -
śmiał się Plant. Od 2007 roku jest cicho wokół Led Zepellin. Page uważa, że jest mało prawdopodobne, że zespół znowu zacznie wspólnie grać. Grupa uważana jest za jeden z najbardziej znaczących zespołów muzycznych w historii. Zespół sprzedał ponad 300 milionów płyt na całym świecie i ponad 111 milionów w samej Ameryce. Najbardziej znany utwór, Stairway to Heaven, stał się najczęściej emitowanym przez rozgłośnie radiowe na całym świecie.
Fani ucieszą się z nowych piosenek nawet jeśli nie będą to przeboje na miarę legendarnego Stairway to Heaven.
AP/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/79908-led-zeppelin-powraca