Eros Ramazzotti świętuje 50 urodziny

Gwiazdor włoskiej piosenki Eros Ramazzotti kończy w poniedziałek 50 lat. Jubileusz uczci premierą nowego singla. Na scenie ten jeden z  najbardziej znanych na świecie piosenkarzy jest nieprzerwanie od trzech dekad. Sprzedał ponad 60 milionów płyt.

Uważam, że jestem Forrestem Gumpem lekkiej włoskiej muzyki i być  może również tej międzynarodowej-

mówi o sobie z ironią wokalista i zarazem świetny piłkarz, który podbił swoimi piosenkami niemal cały świat. Jego urodziny będą obchodzone wyjątkowo hucznie. Potrwają aż do 19 listopada. Wtedy ukaże się specjalna edycja jego ostatniego albumu "Noi due", sprzedanego już w kilkunastu krajach w 700 tysiącach egzemplarzy.

Sam Eros Ramazzotti urodziny świętować będzie na trasie międzykontynentalnego tournee, w drodze z USA do Australii.

Jego kariera rozpoczęła w 1984 roku na festiwalu w San Remo, gdzie wygrał konkurs debiutantów piosenką "Terra Promessa". Wkrótce przebój
poznała prawie cała Europa.

Z okazji urodzin gwiazdy włoskie media podkreślają, że duże wrażenie robi lista artystów, z którymi Ramazzotti śpiewał w duecie. Są  na niej: Luciano Pavarotti, Andrea Bocelli, Tina Turner, Cher, Ricky Martin, Anastacia, Joe Cocker, Patsy Kensit. Grali z nim Carlos Santana, Steve Vai i Chieftains.Ramazzotti przyznaje się do upadków i porażek, głównie tych spowodowanych przez ogromny sukces odniesiony w bardzo młodym wieku i presję, jaka była jego konsekwencją. Otwarcie mówi o tym, że otaczał się  niewłaściwymi ludźmi, którzy go oszukiwali. Mówi też, że prawdziwe dno osiągnął w 2001 roku. Szastał pieniędzmi i szybko przekonał się, że nie ma nic:

Ale wtedy też  zrozumiałem, że prawdziwy majątek bierze się z miłości ludzi. Jeśli jej nie masz, nie masz nic. Od ponad dziesięciu lat unikam szastania pieniędzy, bo wiem, co to znaczy prawdziwa bieda-

podkreślał artysta.

Z okazji urodzin Erosa Ramazzotti warto przypomnieć sobie jeden z jego największych przebojów.

AP/PAP