Kuba Wojewódzki słynie z wielu niesmacznych żartów. Nie oszczędził ich również, gdy gościem jego programu był Jasiek Mela, chłopak, który mimo niepełnosprawności pokonuje bariery.

Najmłodszy zdobywca bieguna od początku był podpytywany o sprawy prywatne przez, lubującego się w takich tematach, Wojewódzkiego.

Ty masz wielkie powodzenie u kobiet -

powiedział w pewnym momencie prowadzący.

Jasiek nie dał się jednak wpędzić w kozi róg i szybko odpowiedział staremu telewizyjnemu wydze.

Nie wiem. Mam swoją jedną kobietę i jestem w tym związku szczęśliwy już od pięciu lat -

przyznał skromnie Mela.

Taka deklaracja zszokowała Wojewódzkiego, dla którego bycie w związku z jedną kobietą 5 lat było czymś niepojętym.

Dziennikarz nie dał jednak za wygraną i wciąż szukał zaczepki w swoim stylu. Showman zwrócił uwagę na odmienny kolor nogawek spodni Meli.

A dlatego nosisz takie spodnie, żeby pamiętać, której nogi nie masz? -

zapytał celebryta.

Jednak i tym razem Jasiek nie dał się podpuścić i wszystko obrócił w żart.

Tak, dokładnie. Pamiętam: czerwonej nie ma, zielona jest -

powiedział chłopak.

To jednak nie wystarczyło Wojewódzkiemu, który zdecydował się kontynuować wątek.

Naprawdę, budzisz się rano i mówisz: zaraz, zaraz... której nogi nie było. Zgadza się? -

zapytał gwiazdor TVN-u.

Wojewódzki lubi dokuczać słabszym.Na szczęście Mela był ponad żałosne żarciki Wojewódzkiego i pokazał prawdziwą klasę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "SZULIM ZADRWIŁA Z NIEPEŁNOSPRAWNEJ"

gah