Internauci mają nowego wroga. To matka jednej z uczestniczek kulinarnego show TVN.
W ostatnim odcinku MasterChefa kucharze-amatorzy mięli zrobić dania z homara (przez gotowaniem był żywy) oraz przypomnieć swój "smak dzieciństwa".
Uczestnikom przepisy wybrali najbliżsi. Niestety kilkoro z nich miało pecha. Dania z dzieciństwa nie przypadły bowiem do gustu jurorom. Szczególny niefart miała Beata Śniechowska (28 l.), której mama zleciła zrobienie eklerek.
Magdzie Gessler ciastka niestety nie smakowały. Beata znalazła się w grupie zagrożonych osób do odpadnięcia z programu. Na szczęście przetrwała.
Beata nie mogła jednak liczyć na wsparcie mamy.
Smaki dzieciństwa odtworzyłam, ale niestety nie na poziomie MasterChefa -
mówiła Śniechowska.
I przepraszam nie na moim poziomie. Mnie to lepiej wychodzi, jak w domu to zrobię -
śmiała się matka uczestniczki.
Beatę słowa matki zabolały. 28-latka zaczęła płakać.
Najważniejsze było usłyszeć od mamy, że są fajne, idealne -
załamała się.
Teraz internauci współczują jej matki...
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/79005-wyrodna-matka-z-masterchefa