We współczesnym świecie wszystko można sprzedać. Również wizerunek strasznego artysty, który igra z mrocznymi siłami.
Nergal znowu opuścił Polskę i ruszył wraz ze swoją muzykującą kompanią pod szyldem Behemoth, która nawdychała się pudru, że aż wybieliła swoje twarze, na podbój Azji.
Jednak w międzyczasie Darski znalazł czas na przejażdżkę rowerową. Oczywiście zdjął z nóg ciężkie glany, swoją estradową zbroję, zmył idiotyczny makijaż z twarzy i znów stał się pogodnym Adasiem, który cyka sobie fotki z ks. Bonieckim i przyjmuje kapłana, który chodzi po kolędzie.
Swoją metamorfozą (już nie pierwszą) uśmiechnięty chłopak z Trójmiasta pochwalił się również na Facebooku. Widzimy na nich sympatycznego chudzielca, który pedałuje na nieco przedpotopowym damskim rowerze.
I kto by się spodziewał, że ten pogodny lekkoduch na scenie przeistacza się w pełnego nienawiści diabła w ludzkiej skórze... Cóż, w końcu mrok i zło sprzedają się lepiej niż pogoda ducha.
Jak mawiał klasyk: Każdy ma swoją cenę.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/78781-nergal-pedaluje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.