Można czepiać się tego, że dzieli się życiem prywatnym z gazetami, obnosi się związkiem z Jarosławem Kretem, ale trzeba przyznać wygląda świetnie. Beata Tadla, prezenterka
„Wiadomości” TVP bojkotuje żakiety i koszule, czyli stroje, do jakich przyzwyczaiły nas pokolenia dziennikarek telewizyjnych.
Beata Tadla w „Wiadomościach” wygląda kobieco i elegancko. W rozmowie z Newseria Lifestyle mówi, że nigdy nie włoży koszuli i marynarki. Tadla przyznała, że najlepiej czuje się w prostych sukienkach.
Odkąd mam wpływ, w co jestem ubierana na wizji, powiedziałam sobie, nigdy nie włożę koszuli i marynarki. To jest taki narzucony męski sznyt, który od wielu lat jest postrzegany jako uniform prezenterki telewizyjnych wiadomości
– mówiła Beata Tadla.
Dziennikarka stawia na kobiecość, jej ulubionym strojem są sukienki. Przed każdym wejściem na antenę ubiera ją stylista, który uwzględnia styl prezenterki.
Proste, jednokolorowe, ewentualnie drobny pasek. Żadne udziwnione formy, żadne kosmiczne fasony nie wchodzą w grę. Prostota przede wszystkim
–podkreśla Beata Tadla i dodała, że współczuje prezenterom, którzy nie mają takiego wyboru jak kobiety i muszą ciągle wbijać się w garnitur.
Warto przypomnieć, że prezenterka niedawno odebrała nagrodę „Fashion Magazine” dla „najlepiej ubranej Polki pracującej w mediach,konsekwentnie utrwalającej wizerunek kobiecości w telewizji”.
PAT/newserialifestyle.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/78394-sukienki-beaty-tadli
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.